Zgodnie z obietnicą o VII Gwiezdnych wojnach.
Dość długo nie mogłem się zebrać. Brakował mi odpowiedniej puenty. Dzieciom się podobało, mało powiedziane, były (i są) zachwycone. Ja w sumie też muszę przyznać, mimo przewidywalnej akcji - film ma dobre tempo, efektów tyle i trzeba, prawie do końca ma Harrisona Forda, moc potrafi zatrzymać (!!! nowość, nowość !!!) strzał z blastera - jest dobry. A już z pewnością lepszy od części I- III. I do wczoraj nie rozumiałem, czego mi brakuje, aż nareszcie mam :
Przebudzenie mocy to film dla dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz