czwartek, 5 grudnia 2013

Co ze Świętym?

Najprostsze pytanie, na które można spróbować odpowiedzieć, to "Czy istnieje?".
Z pozoru są za i przeciw. Bo jasne, że zjawiają się prezenty, ale zazwyczaj są takie jakie można kupić w sklepie. Prowadzi korespondencję na skalę światową, ale niewiele osób dostało od niego list. Niby jest widzialny, ale nikt go nie widzi... Dzieci w szkole słyszą od kolegów i koleżanek rożne wersje. Sprzeczne. My dorośli też słyszeliśmy to i owo, nie zawsze (w czasie) to samo.
A jednak jest. Mikołaj jest dla mnie realny. Jest realną siłą oddziaływającą na rzeczywistość, siłą, która wpływa na zachowanie ludzi w każdym wieku. Popycha ich do działania, spontanicznego lub przemyślanego, głupiego lub mądrego. Niektórych od działania powstrzymuje, to też rodzaj jego aktywności. Jeśli nikt nie przechodzi obok niego spokojnie, jeśli tak nas niepokoi, to co jest wymysłem?
W skali mikro sprawił, że Feluś jet milszy dla Stasia. Proces trwa mimo otrzymania prezentu. Julek analizując wypowiedź kogoś ze swej klasy ćwiczy się w krytycyzmie i logicznym rozumowaniu. Staś, po rozmowie z rodzicami wprowadzającej go niuanse dotyczącej istnienia Mikołaja, uczy się zachowywania tajemnicy. Radość z prezentów.
A w skali makro?  Odpowiada za kształtowanie się gustów miliardów ludzi i przepływ kapitału też liczonego w miliardach, a jego wizerunek stał się jedną z ikon naszej cywilizacji.
Jest i nadal poszerza swe wpływy na kolejne kraje i kontynenty. Co ciekawe najmniejsze, nie znaczy żadne, znaczenie ma w krainie wiecznego lodu, na Antarktydzie.


Święty Mikołaj jedna z najbardziej wpływowych osób na świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz